JAK DOBRZE ZDAĆ MATURĘ Z MATEMATYKI? | BACK TO SCHOOL
Ekspertem w dziedzinie matematyki nazwać się nie mogę, ale przyznam się, że ją uwielbiam.Odkąd pamiętam zawsze ciągnęło mnie bardziej do cyferek niż literek a matematyka była ulubionym przedmiotem w szkole. Nikogo nie dziwiło, że idąc do liceum wybrałam klasę matematyczno-fizyczną, a na maturze zdawałam rozszerzoną matematykę. Przez ostatnie dwa lata pracowałam dużo osiągnąć jak najlepszy rezultat na egzaminie dojrzałości i pójść na dobre studia. Osiągnęłam cel? Maturę z podstawy zdałam na 98%, z rozszerzenia uzyskałam 74%, a od października zaczynam naukę na Politechnice Poznańskiej - TAK, ZROBIŁAM TO. Nie chcę myśleć co by było, gdybym posiedziałam więcej przy książkach, bo udało mi się sprostać moim planom.
Chciałabym się z Wami podzielić kilkoma radami, jak uczyć się matematyki, aby być zadowolonym ze swoich wyników.
POWODZENIA!
12 komentarze
Jak ja się cieszę, że maturę zdawałam języka polskiego, bo matmy w zyciu bym nie zdała :d
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ekspertem matematycznym zdecydowanie nie jestem, ale do matury musiałam przygotować się sama- nie miałam wyjścia. Tak czy siak nauka od podstaw zaowocowała tym, ze teraz z tego przedmiotu nauczam malutkich uczniaków! Stosowałam te same metody co Ty i jest efekt, także polecam! \Pozdrawiam i obserwuję!
OdpowiedzUsuńTeż byłam w matfizie :) Najlepsza klasa :) I choć byłam raczej średnim uczniem, rozszerzenie zdałam na 78% :) Nawet moja matematyczka nie wierzyła :) Ważne, żeby dużo zadań robić w domu, bo na lekcji nie zdąży się za wiele.
OdpowiedzUsuńGratulacje przyszła pani inżynier :)
pozdrawiam!
~ mój blog ~
Mnie matura czeka już za rok i twoje rady bardzo mi się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ja matematykę polubiłam w liceum , ze względu na panią , aczkolwiek nigdy nie byłam jej wielką fanką. Po prostu sa tematy które mnie ciekawią:) jednak Tobie zazdroszczę , że tak wszystko rozumiesz :D!
OdpowiedzUsuńhttps://xgabisxworlds.blogspot.com/
Ja nie zdawałem bo w ogóle nie przystąpiłem, nauczycielka pokazała że nie umiem nic i dałem sobie spokój, może za jakiś czas podejdę do całej.
OdpowiedzUsuńSystematyczność odgrywa tutaj kluczową rolę :D Sam jestem humanistą z krwi i gości i matematyka od zawsze była dla mnie złem koniecznym :D Jeśli mogę coś polecić to przede wszystkim matemaks.pl o matmana6.pl - fantastyczne portale gdzie po zapisaniu się na newslatter codziennie dostajemy niewielką porcję materiału, którą możemy spokojnie sami przerobić. Najważniejsze to robić jakieś zadanka, po prostu robić a zawsze jakieś punkty na maturze wpadną! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
super rady! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMyślę, że "nie unikaj lekcji, nawet jeśli grozi Ci kolejna jedynka" to też dobra porada. Sam maturę zdawałem już... kilka lat temu, ale wydaje mi się, że gdyby nie unikanie tego przedmiotu, poszłoby mi lepiej. Dodatkowo pochwalę się, że i tak zdałem na 80%, co jak na mnie, ucznia klasy humanistycznej, było bardzo dobrym wynikiem.
OdpowiedzUsuńsystematycznosc to podstawa, ja kilka tygodni zaniedbalam i bylo ciezko wrocic do systematyczności :( Świetna notka, bardzo przydatna !
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG TINYPURPOSE OFFICIAL / klik /
Zgadza się, mi wystarczy nieraz jedną lekcję opuścić, nie słuchać czegoś co jest mówione i od razu mam kłopot. Tak to temat po temacie jakoś brnę do przodu!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników :)
wiktoriazuk.blogspot.com/
najwazniejsze wedlug mnie sa predyspozycje do tego przedmiotu+ systematycznosc ;p
OdpowiedzUsuńco powiesz na wspolna obserwacje? ja juz i to z wielka checia!
nowy post <3
https://justemsi.blogspot.com/2017/09/sweet-dreams.html
Bardzo dziękuję za komentarz!