Trzy lata liceum minęły mi tak szybko. Zaklimatyzowanie na początku było trudne, a zmiana klasy w drugiej jeszcze trudniejsza. Rozszerzona fizyka okazała się moją zmorą, a matematyka przyjacielem na całe życie. Nowi ludzie, początkowo dziwni, stali mi się bardzo bliscy. Pomimo wielu chwil podłamania spowodowanych nauką było parę wartych zapamiętania. Wspólny wyjazd na kręgle i do teatru, wycieczka klasowa w góry czy cały rok 2016 obfity w imprezy osiemnastkowe. Pod koniec maja nasze ścieżki się rozejdą, ale parę wspomnień na pewno zostanie.

Od mojej studniówki minęło już prawie 3 miesiące, ale dopiero teraz chcę się z Wami podzielić zdjęciami. Zabawa była świetna, wytańczyłam się tak, że w moich rajstopach zrobiły się dziury na całą stopę, nie żartuję! Co dziwne, następnego dnia zero zakwasów. Z niecierpliwością czekam na filmik, który uchwycił pełno moich żenujących scen - jak zawsze.