Mam nadzieję, że znajdują się tu jacyś czekoholicy, którzy oprócz łasowania lubią bawić się w kuchni. Tydzień temu, gdy moja siostra przywiozła z lasu pełne pudełeczka jagód, wszystkich domowników ogarnęło pragnienie zjedzenia pysznego ciasta z tymi oto owocami. Poszperałam trochę na moich ulubionych blogach i znalazłam te pyszność. Mnóstwo czekolady (aż 5 tabliczek!), ciastek oreo i jeszcze raz czekolady. Proszę Państwa oto Błoto Missisipi! Nie będę podawać tu przepisu, ale odsyłam was na Moje Wypieki, skąd go zaczerpnęłam. Uważam, że każdy czekoholik powinien nim być zachwycony, a nieczekoholik skusi się chociaż na kawałek, chociażby ze względu na wygląd. Smacznego łasuchy!

ZAPRASZAM DO POLUBIENIA MOICH SOCIAL MEDIA
FANPAGE NA FACEBOOKU | INSTAGRAM