Rocznica / The Tall Ships Races
Hej pysie!:*
Dziś jest jeden z tych dni gdy jestem z siebie mega dumna. Dlaczego? Dokładnie 13 sierpnia 2011 roku założyłam tego bloga. Nigdy nie sądziłam, że aż tyle będę go prowadzić. Czyta go dość spora ilość ludzi z czego się bardzo, bardzo cieszę. Codziennie wchodząc na blogspota uśmiech od razu pojawia się na mojej twarzy widząc te komentarze, ilość wejść. Gdyby nie wy nie wiem czy chciałoby mi się nadal go prowadzić, więc dziękuję Wam. Kocham moich czytelników i tych starych i nowych ♥ Mam nadzieję, że będzie Was jeszcze więcej!
Przechodząc do drugiego tematu posta, tak jak obiecałam chcę Wam zdać małą relację z mojej wizyty w Szczecinie. Od 2 do 6 sierpnia nad Odrą odbyła się wielka impreza zwana jako Finał Regat Wielkich Żaglowców. Do portu przypłynęły statki z różnych zakamarków świata. Mi udało się wejść na jeden, należał on do jakiś meksykanów albo arabów, sama nie jestem pewna. Widok statków był zapierający dech w piersiach, ale ja aż tak się nimi nie zachwycałam. Nie jestem fanką żeglarstwa, ale mój tata był w siódmym niebie. Ja natomiast korzystałam z innych atrakcji. Byłam z siostrą na największej karuzeli jaka tam była, poszłam na Eska Music Awards. Ktoś z Was może także tam był? :)
Dziś jest jeden z tych dni gdy jestem z siebie mega dumna. Dlaczego? Dokładnie 13 sierpnia 2011 roku założyłam tego bloga. Nigdy nie sądziłam, że aż tyle będę go prowadzić. Czyta go dość spora ilość ludzi z czego się bardzo, bardzo cieszę. Codziennie wchodząc na blogspota uśmiech od razu pojawia się na mojej twarzy widząc te komentarze, ilość wejść. Gdyby nie wy nie wiem czy chciałoby mi się nadal go prowadzić, więc dziękuję Wam. Kocham moich czytelników i tych starych i nowych ♥ Mam nadzieję, że będzie Was jeszcze więcej!
Przechodząc do drugiego tematu posta, tak jak obiecałam chcę Wam zdać małą relację z mojej wizyty w Szczecinie. Od 2 do 6 sierpnia nad Odrą odbyła się wielka impreza zwana jako Finał Regat Wielkich Żaglowców. Do portu przypłynęły statki z różnych zakamarków świata. Mi udało się wejść na jeden, należał on do jakiś meksykanów albo arabów, sama nie jestem pewna. Widok statków był zapierający dech w piersiach, ale ja aż tak się nimi nie zachwycałam. Nie jestem fanką żeglarstwa, ale mój tata był w siódmym niebie. Ja natomiast korzystałam z innych atrakcji. Byłam z siostrą na największej karuzeli jaka tam była, poszłam na Eska Music Awards. Ktoś z Was może także tam był? :)
W piątek wyjeżdżam na obóz do Londynu i zastanawiam się czy chcecie, abym zrobiła post, może filmik jak się pakuję ? Jeżeli macie pomysły na jakieś posty czy filmik to piszcie śmiało pod postem : D


.jpg)
.jpg)

10 komentarze
Musiało być ekstra. (:
OdpowiedzUsuńświetne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńŻyczę dalszych sukcesów w blogowaniu :*
gratuluję wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie Ci w prostych włosach ♥ Tak, tak zrób post o tym jak sie pakujesz, i powiesz o tym obozie cos więcej ? mam zamiar tez na taki obozik pojechac w przyszłym roku :D
OdpowiedzUsuńfilmik zrób :d chyba że posta wolisz ale postów jest już sporo a filmik na blogu tylko 1 :d
OdpowiedzUsuńGratuluję rocznicy na blogu :) Mi do niej zostało jeszcze sporo czasu :) Bardzo ładnie byłaś ubrana :)
OdpowiedzUsuńxwelcome-to-my-circusx.blogspot.co.uk
Jej gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńI życzę dalszej wytrwałości! :*
ładny strój ;)
OdpowiedzUsuńanonimestyle.blogspot.com
Widać, że mile spędziłaś te chwile :DD
OdpowiedzUsuńZapraszam: dreamcom21.blogspot.com
Obserwuję.!
Bardzo miłe zdjęcia. Jej. Podziwiam, że nie bałaś się wsiąść na taką karuzelę. Ja się chyba nigdy nie odważę ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na rozdanie!
http://everything-about-sophie.blogspot.com/
Bardzo dziękuję za komentarz!