Spokojnie kochani - żyję i mam się całkiem dobrze. Nie będę się tłumaczyć czemu od dawna nic nie pisałam, bo sama nie wiem czemu, jakoś tak wyszło. Za parę dni święta, w szkole jest niezły zapierdziel, a ja nie kupiłam jeszcze wszystkich prezentów. Nie wie jak ja się wyrobię, ale wierzę, że wszystko się jakoś ułoży.

Planowałam wrócić w grudniu na bloga z całą masą świątecznych postów. Niestety wyszło jak wyszło i dodam ich o wiele mniej. Przechodzą do tematu posta chcę podzielić się z Wami prostym przepisem na kawę. Założę się, że chociaż połowa z Was widząc ludzi z czerwonymi kubeczkami wie, że w Starbucksie zaczął się sezon świąteczny a raz z nim nowa oferta napojów. Osobiście nie przepadam za piernikami, ale domowe pierniczkowe latte należy do moich ulubieńców zimą. Smakuje jak mocne kakao, jednak z odrobiną świątecznej magii.

CZEGO POTRZEBUJESZ? -1/4 kubka mocnej kawy -3/4 kubka mleka -łyżeczka przyprawy do pierników -łyżeczka cukru waniliowego -cynamon -bita śmietana

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA: Kawę z mlekiem doprowadzić do wrzenia w garnuszku, co jakiś czas mieszając łyżką. Dodać przyprawę do pierników i cukier waniliowy, ciągle mieszając. Zdjąć z ognia i przelać do kubka. Podawać z bitą śmietaną ozdobioną cynamonem (mogą być również płatki czekolady czy posypka). Teraz połóż się wygodnie w łóżku, włącz film i napajaj smakiem nadchodzących świąt.