Nigdy nie sądziłam, że mogę uczyć się bawiąc. Kontrast pomiędzy słowem NAUKA i ZABAWA jest tak wielki, że zastawienie ich razem byłoby wręcz nierealne. Jednak znaleźli się na świecie ludzie, którzy tego dokonali i stworzyli EUROWEEK. Co tak tak właściwie jest ten cały EuroWeek? 5-dniowy wyjazd w polskie góry, gdzie młodzież z podstawówki/gimnazjum/liceum biorą udział w zajęciach prowadzonych w 50% w języku angielskim przez wolontariuszy z różnych zakątków świata. Młodzi ludzie, pełni pozytywnej energii i pasji przyjeżdżają do nas i poprzez zabawę uczą nas współpracy, zapoznają z kulturami swoich krajów. Jadąc tam obawiałam się, że będzie okropnie i nic nie będę rozumieć. Na szczęście okazało się przeciwnie, potwornie cieszę się, że wzięłam w tym udział, poznałam świetnych ludzi oraz zacieśniłam mocniejsze więzi między osobami, z którymi tam pojechałam. Za każdym razem, gdy spojrzę na zdjęcia w moim telefonie uśmiech automatycznie wkrada się na moją twarz, a w głowie odtwarzają się sceny z bitew na papierowe kulki, karaoke, mission impossible czy wszystkie przytulasy i rozmowy. Zdecydowanie chcę wrócić tam w przyszłym roku, z jeszcze większą ekipą! Mówię Wam, jeżeli będziesz mieć szanse, JEDŹ. Jeżeli nie chcesz się uczyć, nadal radzę ci jechać, chociażby dla dobrej zabawy i pięknych widoków.







4 komentarze
kocham cie aga-arab
OdpowiedzUsuńPrzez zabawę czasem łatwiej coś zapamiętać i świetny pomysł na naukę. Łatwe zapamiętywanie co potwierdzają dzieci w przedszkolu i podstawówce. Nauka przez zabawę daje efekt. Nie słyszałam o tego typu obozach. Widoki cudowne !
OdpowiedzUsuń*Bykocur*
O ja! Jak ja chętnie bym sie wybrała na taki obóz! *_*
OdpowiedzUsuńzperspektywypatrycji.blogspot.com
O ja kocham Cię, świetny post!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za komentarz!