Nie było mnie tu ponad miesiąc i chociaż w mojej głowie tworzyło i nadal tworzy się miliony pomysłów na posty, w chwili zaczęcia pisania wszystko ulatuję. Odkąd zaczął się nowy rok szkolny moje życie codziennie wygląda tak samo. Popadłam w nudną rutynę, przed którą zawsze uciekałam. Przerwa świąteczna pozwoliła mi chwilę od niej odetchnąć, poleżeć w łóżku, wziąć głęboki oddech i pozwolić sobie na wszystko, na co miałam ochotę. Moje łóżko i Teen Wolf stały się uzależnieniem i naprawdę ciężko mnie od nich oderwać.

Zaczął się nowy rok, siedemnasty w moim życiu. Mam nadzieję, że przyniesie on dużo szczęścia, radości, wspomnień, a moje marzenia się spełnią. Zaraz przystępuję do wymyślania moich noworocznych postanowień/planów i w tym roku naprawdę chcę się postarać o to by się spełniły. Chcę zmienić moje życie, przeżyć prawdziwą przygodę z przyjaciółmi u boku, zaryzykować, zapracować na coś sama i przede wszystkim być lepszym człowiekiem. (przepraszam za bylejakość tego postu, poczułam nagłą chęć napisania czegoś dając znać, że wciąż żyję i to zdecydowanie nie jest koniec!)