Zawsze trzymałam się swojego postanowienia odnośnie zapuszczania włosów. Obcinałam je tylko, gdy naprawdę musiałam. Tak było przez 5 lat, aż do 20 lutego. Popatrzyłam na tumblerze na dziewczyny o krótszych włosach i boom! już byłam u fryzjera i pozbywałam się połowy długości.Zawsze chciałam być blondynką i w połowie tak się stało. Z biegiem czasu powróciłam jednak do ciemnych włosów. Co będzie następne? Co tydzień mam nowa koncepcje na siebie, więc nie zdziwcie się jak pod koniec roku będę łysa haha.